Uszkodzenie pożyczonego auta - rozbity pożyczony samochód
13 maja 2020
Pożyczanie samochodów członkom swojej rodziny to bardzo częste zjawisko. Warto jednak wiedzieć o tym, że tego typu sytuacje oznaczają również ogromne ryzyko. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, osobą odpowiedzialną za samochód jest właściciel, a nie kierowca. W dzisiejszym artykule wyjaśniamy, co zrobić, gdy wypożyczone auto ulegnie uszkodzeniu.
Uszkodzenie pożyczonego samochodu a konsekwencje prawne
Obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, czyli ubezpieczenie OC, przypisywane jest zarówno do pojazdu objętego ubezpieczeniem jak i do jego właściciela. W sytuacji, gdy konkretny samochód ulegnie zniszczeniu w wyniku kolizji, odpowiedzialność spada na osobę, która jest jego właścicielem. Z reguły osoba, która jest kierowcą, jest również właścicielem samochodu, więc wtedy w razie wypadku sprawa jest jasna.
Problemy pojawiają się dopiero wtedy, gdy właściciel samochodu pożyczy go osobie trzeciej, która nie jest współwłaścicielem. Jeśli spowoduje ona wypadek w ruchu drogowym, to zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem cała odpowiedzialność spada na właściciela samochodu. Pożyczanie samochodu zawsze wiąże się z dużym ryzykiem, ponieważ jeśli ubezpieczyciel udowodni nam, że wypadku dokonała osoba trzecia prowadząca dany pojazd, właściciel traci wszystkie pieniądze z polisy oraz wszelkie przysługujące mu zniżki.
Przeczytaj także: Najtańsze OC - nawet 50% mniej. Kup tanie OC
Uszkodzenie pożyczonego samochodu - kto za to musi zapłacić?
Przepisy, które mówią o tym, że odpowiedzialność za wypadek wyrządzony przez kierowcę zawsze spada na właściciela pojazdu, są mocno niesprawiedliwe. Z racji tego, że wypadek spowodował kierowca, zwyczajna przyzwoitość oraz zdrowy rozsądek nakazują, że to on powinien odpowiedzieć za całą tę przykrą sytuację. Jeśli samochód pożyczyliśmy jakiemuś dobremu znajomemu bądź członkowi rodziny, wtedy na pewno uda nam się dojść do konsensusu. Sprawca wypadku może na przykład pokryć koszty naprawy. Jest to bardzo dobre rozwiązanie przy mniejszych kolizjach, ponieważ o wydarzeniu nie dowie się towarzystwo ubezpieczeniowe.
Jeżeli uszkodzenia w samochodzie są bardzo poważne bądź w wyniku wypadku ktoś zmarł, wtedy zgłoszenie całego zajścia do ubezpieczalni jest niezbędne. Może się okazać, że konieczne będzie wykorzystania ubezpieczenia NNW. Bez względu na to, na jakie rozwiązanie się zdecydujemy, warto spisać krótką umowę, w której zostaną jasno określone warunki ugody. Czasami zdarza się też tak, że relacje pomiędzy sprawcą wypadku a właścicielem pojazdu nie są najlepsze. Ostatecznością jest wstąpienie na drogę sądową - wówczas można zwrócić się o zwrot kosztów wynikających z danego wypadku oraz o opłacenie przez sprawcę wszystkich opłat sądowych.
W niektórych przypadkach towarzystwa ubezpieczeniowe od razu pociągają do odpowiedzialności kierowców, którzy są sprawcami wypadków w ramach tak zwanego regresu ubezpieczeniowego. Kierowcy są zobowiązani do zwrotu kosztów odszkodowania ubezpieczycielowi w następujących okolicznościach:
- • z premedytacją spowodowali wypadek,
- • prowadzili samochód pod wpływem alkoholu,
- • nie posiadali uprawnień do prowadzenia pojazdów osobowych, a zataili ten fakt przed właścicielem,
- • uciekli z miejsca zdarzenia,
- • spowodowali śmierć bądź ciężki uszczerbek na zdrowiu u osób poszkodowanych,
- • "pożyczyli" samochód od właściciela bez jego zgody.
Uszkodzenie pożyczonego samochodu bez aktualnego OC
Wiele nieprzyjemności wiąże się również z uszkodzeniem pożyczonego samochodu, który w chwili wypadku nie był objęty ubezpieczeniem OC. W takim przypadku wszystkie koszty związane z czynnościami dotyczącymi wypadku pokrywane są przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). Kierowca oraz właściciel w późniejszym czasie są zobowiązani do spłacenia wszystkich długów. Właściciel samochodu musi również liczyć się z dodatkową karą finansową za brak obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Wysokość takiej kary może wynosić nawet kilka tysięcy złotych.
Sprawdź teraz: Ubezpieczenia samochodowe 2020